Wyścigi konne w Polsce
Z pewnością też na ekskluzywność tej dyscypliny wpływa budżet, jakim trzeba dysponować, by brać w niej udział. Do pokrycia jest bowiem koszt stajni, zakup i utrzymanie konia, pensja dla dżokeja, tereny potrzebne do treningów, nie wspominając o dodatkowych wydatkach doraźnych, jak chociażby wizyty weterynarza.
W Polsce wyścigi konne cieszyły się niegdyś dość dużą popularnością, dziś zaś, po latach pozostawania w cieniu, wracają do łask, a na trybunach pojawia się co weekend coraz więcej widzów - i to nie tylko w dużych miastach. Wpływ na rosnącą popularność wyścigów konnych w naszym kraju ma również coraz większe zainteresowanie obstawianiem gonitw u legalnych bukmacherów z licencjami Ministerstwa Finansów.
Oferta na wyścigi konne w LVBET
- wysokie kursy na wszystkie typy i podtypy,
- dodatkowe bonusy na gonitwy,
- szeroka oferta, niedostępna u konkurencji.
Dla początkujących do dyspozycji są też wirtualne wyścigi koni i komputerowe gonitwy w cyklach co 5 i 10 minut. U kilku bukmacherów internetowych na wyścigi koni możesz zastosować bonus bez depozytu. Za 25 zł lub 20 zł możesz puścić kupon gratis, bez wpłacania własnych pieniędzy.
Historia wyścigów konnych w Polsce
Pierwszy tor wyścigowy w Polsce powstał oczywiście w Warszawie, przy ul. Polnej, na części terenów Pola Mokotowskiego, a miało to miejsce w 1841 r. Ponieważ jednak po odzyskaniu niepodległości granice miasta poszerzyły się, ul. Polna, która stanowiła wcześniej granicę Warszawy, znalazła się wtedy w jej centrum. W związku z tym, w czasie dwudziestolecia międzywojennego tor wyścigowy przeniesiono na Służewiec, znajdujący się wtedy poza granicami stolicy, gdzie do dziś istnieje i funkcjonuje.
W drugiej połowie XIX w. zbudowany został tor wyścigowy pod Krakowem, na początku XX w. przestał jednak istnieć, gdy tylko wygasła umowa dzierżawy terenu. W pierwszej ćwiartce XX w. postał również i działał hipodrom Łazienkowski na terenie dzisiejszego Parku Łazienki Królewskie, który jednak spłonął w 1927 r. Obecnie w naszym kraju funkcjonują 4 tory wyścigowe – Służewiec w Warszawie, Partynice we Wrocławiu, Hipodrom w Sopocie i prywatny tor pod Krakowem.
760 zł na zakłady - cashback 100 zł |
Sprawdź KOD | |
175 zł na zakłady - cashback 100 zł |
Sprawdź KOD | |
3310 zł na zakłady - freebet 1200 zł |
Sprawdź KOD | |
3755 zł na zakłady - cashback 3500 zł |
Sprawdź KOD | |
777 zł na zakłady - za depozyty 700 zł |
Sprawdź KOD | |
333 zł na zakłady - cashback 333 zł |
Sprawdź KOD | |
400 zł na zakłady |
Sprawdź KOD |
Na torach wyścigowych w Polsce odbywają się wyścigi płaskie, płotowe i przeszkodowe, w tym najbardziej znane – Gonitwa Wielka Warszawska, Wielka Partynicka i Wielka Wrocławska. Od 2013 r. udało się stworzyć kalendarz wyścigów wspólny dla całego kraju, dzięki czemu kluczowe wyścigi weekendowe poszczególnych torów nie wypadają w tym samym terminie, umożliwiając widzom obserwowanie większej liczby widowisk bez konieczności wybierania jednych, kosztem drugich.
Popularność wyścigów konnych wciąż wzrasta, a trybuny zapełniają się przede wszystkim ludźmi w średnim wieku i rodzinami z dziećmi. Weekend na Służewcu wygląda coraz częściej jak piknik, a wśród widzów dostrzec można często bardzo nietuzinkowe stroje w stylu lat 30. Moda na wyścigi powróciła, co widać gołym okiem, a wraz z nią naturalnie zwiększyła się również liczba osób składających zakłady na wygraną wybranych koni.
Wyścigi konne u bukmachera
Zakłady sportowe w kategorii wyścigów konnych prowadzi przede wszystkim Totalizator Sportowy, który zajmuje się tym od czasów międzywojennych. Przyjmowanie zakładów na wyścigi konne prowadzi spółka z grupy kapitałowej Totalizatora Sportowego – Traf Zakłady Wzajemne Sp. z o.o. Zakłady na wyścigi konne w swojej ofercie mają również operatorzy z pozostałych licencjonowanych polskich bukmacherów w tym Fortuna i Totolotek, który takie zakłady udostępnia jedynie w punktach naziemnych.
Typy na wyścigi konne w zakładach bukmacherskich
Zakłady na wyścigi konne w przyjmowane są w 5 podstawowych typach: Zwycięzca, Porządek, Trójka, Czwórka i Kwinta. Pierwsze cztery rodzaje polegają na wytypowaniu Wygranego, ale też dwóch, trzech lub czterech koni, które dojadą na metę pierwsze. Kwinta natomiast odnosi się do zakładu oznaczającego postawienie na zwycięzców 5 kolejnych wyścigów.
Taktyki obstawiania są różne, od profesjonalnego badania statystyk koni i dżokejów, wraz z dochodzeniem ich historii i dokonań rodzeństwa, po proste sugerowanie się wyglądem, jaki odpowiada typerowi i kierowanie intuicją. Najwyższe notowane wygrane na wyścigach konnych przekraczają 30 tys. złotych, jednak ponieważ pula zależna jest od złożonych zakładów, a popularność tej rozrywki wciąż rośnie, można się spodziewać, że w najbliższym sezonie padną większe wygrane.
Ruszyły wyścigi konne na Torze Służewiec (sezon trwa od kwietna do listopada), Wrocław również organizuje sezon. Latem natomiast można obserwować i obstawić gonitwy w Sopocie, działającym jedynie w tym okresie. Zarządy wyścigów spodziewają się coraz większego napływu gości w kolorowych, przedwojennych kapeluszach, hołdujących eleganckiemu stylowi sprzed ‘39 i popularnej wówczas rozrywce.
Może warto więc odwiedzić najbliższy hipodrom w tym sezonie i poobserwować odrobinę magii z innej epoki. Można mieć też nadzieję, że z uwagi na rosnącą popularność wyścigów konnych, również pozostali bukmacherzy poszerzą swoją ofertę o zakłady wzajemne na tę dyscyplinę sportową. Wyścigi koni w Anglii możesz znaleźć w ofercie Betclic.