Hazard wczoraj i dziś
Jedną z pierwszych zabaw była gra w kości. Służące do tego kostki znaleziono w wykopaliskach na terenie dawnej Mezopotamii – pochodzą z 3000 r. p.n.e.
Podobne przedmioty archeolodzy znaleźli także w grobowcach egipskich faraonów oraz w indyjskich kryptach. W wykopaliskach na terenie Chin odkryto z kolei kafle, używane do gry losowej – prawdopodobnie była ona rodzajem loterii.
Wiadomo również, że „od zawsze” ludzie zakładali się – nie przez przypadek w Nowym Testamencie rzymscy żołnierze grali w kości o szatę umierającego na krzyżu Chrystusa. Znacznie wcześniej, bo w starożytnym Egipcie, organizowano wyścigi psów i zakładano się, które zwierzę wygra. Zaś wyścigi konne organizowano w czasach arabskich już na kilka tysiącleci przed narodzeniem Chrystusa.
Żetony, koguty i domy hazardu, czyli jak grano w przeszłości
Starożytni Grecy i Rzymianie uwielbiali uprawiać hazard przy każdej okazji. I choć w starożytnym Rzymie (w mieście) wszystkie formy gier losowych były zakazane pod karą wysokiej grzywny, Rzymianie tak bardzo polubili hazard, że wymyślili pierwsze żetony do gry – aby w razie przyłapania miłośników tej rozrywki przez strażników nie można było oskarżyć ich o zakazaną grę na pieniądze.
Pierwsze karty do gry pojawiły się prawdopodobnie w Chinach w IX wieku, choć nie brakuje historyków, którzy za ich kolebkę uważają Indie. Hinduskie karty były okrągłe, a robiono je z najróżniejszych materiałów – od papieru poczynając, przez liście palmowe, drewno i kość słoniową, na rybiej skórze kończąc. Z pewnością więc ówczesne karty nie przypominały tych znanych nam dzisiaj, ale ich przeznaczenie było podobne.
Bardzo popularne w starożytności były też walki kogutów – znane zarówno w Indiach, jak i starożytnej Grecji. Jak podaje B.T. Woronowicz (op.cit.) – zainteresowanie nimi już w nowożytnej Europie było tak duże, że król angielski Henryk VIII Tudor kazał zbudować w Londynie specjalną arenę do walk kogutów.
Anglicy w ogóle chętnie obstawiali zakłady w „zabawach”, do których wykorzystywano zwierzęta. W XVI w. często grano w „rzucanie w kura” – czyli rzucanie pałkami w biegające po podwórku kurczaki oraz w powieszone pod sufitem naczynie, do którego wkładano kurczaka. Popularne było również szczucie psów na przywiązanego do drzewa niedźwiedzia czy na byka – widzowie oczywiście obstawiali wówczas, które zwierzę wygra.
Pierwsze kasyna, nazywane wtedy domami hazardowymi, pojawiły się w XVII wieku we Włoszech. W całej Europie rozpowszechniły się w XIX wieku. W USA dość długo rolę kasyn pełniły statki parowe, kursujące m.in. po Mississippi.
Hazard współcześnie: liczy się internet i mobilność
Dziś hazard rozwija się przede wszystkim w internecie oraz wśród użytkowników gier mobilnych. Jak podaje amerykański portal gambling.net, rynek gier online wart był ponad miliard dolarów już 5 lat po jego uruchomieniu (czyli na przełomie XX i XXI wieku), a dziś jest to wielomiliardowy przemysł z ponad tysiącem kasyn online na całym świecie.
Ponieważ internauci stopniowo rezygnują ze stacjonarnych komputerów na rzecz mobilności, podążą za nimi także rynek e-hazardu. Mobilne gry hazardowe online, aplikacje mobilne do typowania zakładów wzajemnych, zapewniające nieprzerwany dostęp do wyników rozgrywek i umożliwiające szybkie obstawianie – to przyszłość gier losowych.
Hazard przez wieki zmieniał się wielokrotnie, znikały jedne gry, pojawiały się kolejne. Gracze najpierw grali kartami z rybiej skóry, obstawiali zakłady podczas szczucia psów na niedźwiedzie, wymyślali żetony zamiast pieniędzy, by ukryć się przed strażnikami w starożytnym Rzymie. Dziś mamy inne narzędzia, korzystamy z internetu, typujemy wyniki rozgrywek sportowych – a nie walk kogutów, ale jedno pozostaje niezmienne: gry losowe wciąż przynoszą rozrywkę i przyjemność tysiącom ludzi na świecie. I dają szanse na wielką wygraną. Jest do czego dążyć!