Wyścigi konne – największe wygrane na świecie
Choć organizowane były już w starożytności, pierwsze oficjalne wyścigi konne w formie podobnej do dzisiejszej, odbyły się w Derby – dzisiejszej stolicy tej dyscypliny.
Szukając więc największych wygranych na wyścigach konnych trudno być zaskoczonym faktem, że wszystkie miejsca na podium należą właśnie do obywateli Wielkiej Brytanii.
Czy to nie szczęśliwie spełnione marzenie?
Pewnego dnia w 2008 r. Fred Craggs – sprzedawca nawozów z Yorkshire, który obchodził właśnie swoje 60 urodziny – postanowił, że będzie je świętować na wyścigach konnych. Złożył symboliczny zakład za 50 pensów, obstawiając wygraną 8 koni. Każdy z zawodników z zakładu jechał na ogierze bądź klaczy z nietuzinkowym imieniem, z czego dwoje z nich nazywało się „A Dream Come True” (Spełnione marzenie) i „Isn’t That Lucky” (Czy to nie szczęśliwe). Wszystkie obstawione przez Craggsa konie miały jeszcze jeden wspólny mianownik – niewielkie estymowane szanse wygranej. Na swój odważny zakład skumulowany Fred otrzymał kurs 1 : 2 000 000.
Gdy ostatni wyścig dobiegł końca bukmacher prawdopodobnie rwał sobie włosy z głowy, a nasz bohater musiał poświęcić kilka chwil na zrozumienie sytuacji. Tego dnia Fred Craggs dostał bowiem jeden z najlepszych prezentów urodzinowych, jakie można sobie wymarzyć – ₤1mln, co uczyniło go pierwszym Brytyjczykiem, który wygrał milion na zakładach. Wszystkiego najlepszego Fred!
Wielka wygrana na wyścigach konnych, czyli od zera do milionera
Któż czasem nie marzył by stać się milionerem przed trzydziestką? Niestety, tego typu marzenia rzadko się spełniają – chyba, że jest się stajennym irlandzkiego pochodzenia, pracującym w Wielkiej Brytanii, którego celem w życiu jest zostać trenerem w amerykańskim Kentucky Derby. 29-letni Conor Murphy był właśnie takim człowiekiem.
Na trzy miesiące przez jednymi z wyścigów w Cheltenham Conor postawił ₤50 na zakład skumulowany, typując zwycięzców 5 wyścigów – wszystkich ze stajni swojego szefa. Można by uznać to za podlizywanie się, ale patrząc na wyniki, taka ocena byłaby chyba niesprawiedliwa.
Po piątym wyścigu, gdy Riverside Theatre (Nadrzeczny Teatr – nazwa konia), ostatni koń ze stajni szefa Murphy’ego wygrał, Conor był tak szczęśliwy ze zwycięstwa podopiecznych, że w pierwszej chwili zapomniał o swoim zakładzie. Otrzymując wypłatę dołączył do Freda Craggsa, jako drugi zwycięzca ₤1mln w zakładach w UK. Co ciekawe, gdyby nie limity bukmacherskie (o których więcej przeczytasz tutaj), Murphy mógłby teraz być szczęśliwym posiadaczem nie jednego, a trzech milionów funtów. Cóż, samo zostanie milionerem będzie musiało mu wystarczyć.
Wygrana 823 000 funtów za zakład na wyścigach konnych
Internetowy typer z Leicaster przeżył pod koniec kwietnia 2017 roku swój najszczęśliwszy sobotni, po-imprezowy poranek w życiu. Poprzedniego dnia, jak co dzień, złożył skumulowany zakład na wygraną w 5 popołudniowych wyścigach, stawiając £19 na portalu Corala – jednego z największych bukmacherów w Wielkiej Brytanii. Następnie, jak to w piątek, wybrał się na miasto ze znajomymi i nie wrócił do domu aż do rana następnego dnia. Gdy po zarwanej nocy nonszalancko sprawdził wyniki piątkowych wyścigów, czekała na niego miła niespodzianka – jego kilkunastofuntowy zakład opłacił się jak mało co, a na koncie wylądowały £823,000 – największa wygrana jaką Coral kiedykolwiek wypłacił za zakład na wyścigach konnych.