6,7 mld zł obrotów bukmacherów
Jak informuje Stowarzyszenie "Graj Legalnie", licencję Ministerstwa Finansów na organizację zakładów sportowych przez Internet i/lub w lokalach stacjonarnych posiada 25 operatorów.
Koncesję otrzymała m.in. spółka BEM Operations, czyli podmiot zależny od firmy Betclic – jednego z najważniejszych na świecie koncernów oferujących zakłady sportowe.
Rynek bukmacherski w Polsce
Porównując dane z poprzednich lat nietrudno zauważyć, że od momentu wprowadzenia w życie zapisów znowelizowanej ustawy hazardowej, co miało miejsce w 2017 roku, polski rynek zakładów bukmacherskich przeżywa prawdziwy rozkwit. Operatorzy bukmacherscy bez koncesji są stopniowo usuwani z rynku, a gracze z naszym kraju coraz chętniej korzystają z usług koncesjonowanych bukmacherów, zwiększając ich przychody i obroty.
STS to największy bukmacher w Polsce
Kliknij w baner i sprawdź, jak założyć darmowe konto online w STS
Największym bukmacherem w Polsce niezmiennie pozostaje jednak STS, kontrolujący 45,4% udziałów w rynku. Na drugim miejscu znajduje się Fortuna z 31,3% udziałów, a na trzecim – forBET (6% udziałów). Szacuje się, że łącznie wszyscy bukmacherzy w 2019 r. zanotowali obroty rzędu 6,7 mld zł.
Branża bukmacherska: wciąż może być lepiej
Jednak niewątpliwy rozwój branży zakładów wzajemnych w naszym kraju nie oznacza, że działa ona już w pełni poprawnie. Zdaniem Stowarzyszenia "Graj Legalnie" sporym problemem pozostaje funkcjonowanie Rejestru Domen Służących do Oferowania Gier Hazardowych (tzw. rejestr domen zakazanych - TU więcej informacji o rejestrze). Od 1 lipca 2017 r. są tam umieszczane, a następnie blokowane domeny operatorów próbujących działać z ominięciem obowiązujących w Polsce przepisów.
Eksperci twierdzą, że nie jest on jednak aktualizowany dostatecznie często, a dodatkowo wielu operatorów nadal nieustannie zmienia nazwy swoich domen, by dalej swobodnie świadczyć usługi. – Stowarzyszenie "Graj Legalnie" w 2019 r. zgłosiło 1830 adresów do rejestru, z czego aż 1303 nie zostało w nim nadal umieszczonych. Stowarzyszenie ponownie zgłosiło 1242 witryny. Czas wpisania strony do rejestru trwa od 1 do 7 miesięcy – mówi cytowana w komunikacie prasowym Katarzyna Mikołajczyk, prezes Stowarzyszenia "Graj Legalnie".
Sporym problemem dla bukmacherów pozostaje niespotykana nigdzie indziej kwestia pobierania przez PZPN oraz Ekstraklasę opłat z tytułu udzielenia zgody na wykorzystanie wyników rozgrywek podlegających związkowi. Ta opłata wynosi 0,5% całkowitych przychodów operatora, co stanowi istotne obciążenie dla całej działającej branży bukmacherskiej.
Jak poprawić kondycję branży bukmacherskiej?
Stowarzyszenie "Graj Legalnie" widzi kilka sposobów na dalsze ulepszanie funkcjonowania branży bukmacherskiej w Polsce. Tak jak w innych krajach, powołany mógłby zostać specjalny urząd, który odpowiadałby za nadzór nad sektorem oraz walkę z szarą strefą. Konieczne jest bardziej efektywne prowadzenie i aktualizowanie Rejestru Domen Służących do Oferowania Gier Hazardowych Niezgodnie z Ustawą.
Wskazane byłoby też rozważenie zmiany opodatkowania dla bukmacherów – obecnie płacą oni 12% podatku obrotowego, co jest najwyższą stawką w Europie. – Gdyby w pełni egzekwowano obowiązujące w Polsce prawo, to do państwowej kasy w tym roku wpłynęłoby dodatkowo około 1,1 mld zł. Łącznie z daniną od legalnych podmiotów budżet państwa zostałby zasilony kwotą blisko 2 mld zł z tytułu podatku od gier – podkreślono w komunikacie prasowym.