Thurnbichler żegna się z kadrą. PZN ogłosił nazwisko następcy

Po blisko trzech latach współpracy Thomas Thurnbichler przestaje być trenerem polskich skoczków. Decyzja o zmianie trenera wynikała z analizy wyników ostatnich sezonów oraz konsultacji z zawodnikami i sztabem szkoleniowym. Pod wodzą Thurnbichlera, polscy skoczkowie nie osiągnęli oczekiwanych rezultatów, w tym brak medali na mistrzostwach świata w Trondheim oraz tylko jedno podium w Pucharze Świata, zdobyte przez Pawła Wąska. Od jakiegoś czasu pojawiały się również doniesienia o nienajlepszych relacjach pomiędzy zawodnikami a sztabem.
Thurnbichlerowi zaproponowano objęcie funkcji trenera kadry juniorów. Austriak poprosił o czas na zastanowienie i ma podjąć decyzję do 6 kwietnia. Do końca bieżącego sezonu będzie pełnił obowiązki pierwszego szkoleniowca.
- Po Planicy przemyślę swoją przyszłość. Chciałbym bardzo podziękować polskim kibicom, bo bez nich skoki narciarskie nie byłyby tym, czym są. Świetnie jest zawsze widzieć na trybunach polskich kibiców, nawet w trudnych czasach. Chcę podziękować federacji za szansę, jaką otrzymałem w ostatnich latach, a także swojemu sztabowi. Każdy polski trener wkłada mnóstwo pracy w tę dyscyplinę. Dziękuję także zawodnikom oraz dziennikarzom. – powiedział Thomas Thurnbichler.
Obowiązki pierwszego szkoleniowca od nowego sezonu przejmie Maciej Maciusiak. Polak od lat związany jest ze skokami narciarskimi. W przeszłości prowadził kadrę B oraz reprezentację młodzieżową, przyczyniając się do rozwoju takich zawodników jak Dawid Kubacki, Maciej Kot czy Aleksander Zniszczoł. Nowy trener cieszy się w środowisku opinią doświadczonego i kompetentnego szkoleniowca.
Zmiana na stanowisku trenera reprezentacji ma na celu poprawę wyników polskich skoczków w nadchodzących sezonach. Maciej Maciusiak stanie przed wyzwaniem odbudowy formy zawodników i przywrócenia polskim skokom narciarskim dawnej świetności, jednak jego bogate doświadczenie zarówno jako zawodnika, jak i trenera, daje spore nadzieje na nadchodzące sezony.