Co można poprawić w ustawie hazardowej – cz.2
Już z początkiem jej obowiązywania pojawiły się jednak głosy sugerujące potrzebę rychłej nowelizacji i zmiany zapisów w przedmiocie m.in. dopuszczenia zagranicznych spółek do polskiego rynku hazardowego.
Następnie okazało się, iż przepisy dotyczące automatów do gier są nieskuteczne, a państwo nic z tym nie może zrobić. Dodatkowo ustawodawca spotkał się z krytyką środowisk pokerowych, które nie zgadzały się z całkowitym wyeliminowaniem pokera z przestrzeni publicznej.
W tym całym zamieszaniu nie zwrócono uwagi na fakt, iż przewidziane w ustawie i w załącznikach do ustawy wpływy budżetowe z tytułu hazardu wcale nie muszą trafić do wspólnej kasy budżetowej. Popełniono błąd legislacyjny, naprawiony dopiero w 2016 r. Ale i tak nadal nowe regulacje z zakresu podatków wzbudzają kontrowersje. Co konkretnie można poprawić w znowelizowanej ustawie o grach losowych, by jeszcze bardziej zwiększyć jej skuteczność?
Dlaczego podatek o gier jest problemem dla typerów?
Podczas tworzenia ustawy hazardowej zupełnie bez echa przeszedł problem przepisów ustawy, regulujących podatki z tytułu gier hazardowych. Ustawa przyjmowana była jako akt regulujący jedną z dziedzin prawa gospodarczego, jednak poprzez zawarcie w niej przepisów podatkowych stała się niejako również aktem prawa podatkowego.
Tryb przyjmowania przez Radę Ministrów ustawy określony został jako priorytetowy, wynikający z art. 123 Konstytucji RP. Spowodowało to, iż po przyjęciu jej przez Sejm, Sensat miał 14 dni na jej akceptację bądź nie, a prezydent 7 dni na złożenie podpisu pod ustawą. Jednak Konstytucja RP w ww. art. 123 ust 1. Stanowi, iż w trybie pilnym nie proceduje się m.in. ustaw… podatkowych. Tak więc tak przyjęte przepisy należało uznać za niezgodne z Konstytucją RP. Nowelizacją ustawy z dni 15 grudnia 2016 r. naprawiono ten błąd i wprowadzono zapis, iż „ustawa określa warunki urządzania gier hazardowych i zasady prowadzenia działalności w tym zakresie oraz zasady opodatkowania podatkiem od gier hazardowych, zwanym dalej podatkiem od gier.”
Wprowadzono zasady rozliczalności podatku, które delikatnie mówiąc nie cieszą się dobrą sławą wśród graczy, w szczególności uczestników zakładów wzajemnych. Konstrukcja podatku powoduje, że gracz zostaje obciążany podatkiem już z chwilą zawarcia zakładu, bez względu czy będzie on wygrany czy też nie. W praktyce wygląda to tak, iż za każde postawione 10 zł państwo inkasuje złotówkę i dwadzieścia groszy. Mówiąc krótko, zakład zawarty zostaje za kwotę 8 złotych i 80 groszy, a nie 10 zł, przez co gracz uzyskuje mniej korzystny dla niego mnożnik, a w efekcie – niższą wygraną.
Zmiana podstawy podatkowej z korzyścią dla legalnych bukmacherów
Ustawodawca, wprowadzając takie rozwiązanie, de facto zachęca do typowania zakładów u nielegalnych, nieposiadających polskiej licencji operatorów bukmacherskich. Takie zakłady online u bukmacherów, którzy w Polsce podatków nie płacą, charakteryzuję się tym, iż za przykładowe postawione 10 zł uzyskujemy mnożnik wyrażony w owej kwocie – stawiamy więcej, a więc możemy więcej wygrać. Zauważyli to ustawodawcy większości państw europejskich i wprowadzili konstrukcję podatku Gross Gambling Revenue – GGR.
Powyższe rozwiązanie polega na tym, że gracz zawierając zakład opłaca niejako podatek, ale nie dostrzega tego bezpośrednio. Ciężar rozliczania się z organem podatkowym spoczywa na bukmacherze, który odprowadza należne składki. GGR zakłada, iż bukmacher oblicza wartość wszystkich postawionych u niego zakładów a następnie odejmuje wygrane jakie wypłacił i od tej uzyskanej kwoty odprowadza podatek.
Takie rozwiązanie może zwiększyć wpływy budżetowe z tytułu zakładów wzajemnych i uatrakcyjnić rynek legalnych zakładów bukmacherskich. Gracze nie będą podnosić, iż państwo na nich zarabia i przez co wolą brać udziału w nielegalnych grach online.
Jeśli chcesz dowiedzieć się, jakie inne regulacje można wprowadzić w ustawie o grach losowych, by skuteczniej ograniczyć nielegalny hazard, zapoznaj się z pierwszą częścią naszego tekstu, gdzie przeczytasz również, czy monopol państwa to lekarstwo na nielegalny hazard.
Warto wiedzieć o polskiej ustawie hazardowej
- Konstrukcja podatków hazardowych w obecnym kształcie może zniechęcać graczy do legalnego hazardu;
- Zmiana sposobu odprowadzania podatku pozytywnie wpłynęłaby na budżet państwa;
- Nielegalni bukmacherzy oferują atrakcyjniejsze oferty, gdyż nie opłacają podatku w Polsce.