Nowelizacja ustawy hazardowej a szara strefa gier losowych w Polsce

Legalna działalność hazardowa jedyną słuszną drogą?

Bukmacherzy, działający w Polsce na podstawie zezwolenia udzielonego przez Ministra Finansów, zwiększają swe obroty – w 2017 r. wyniosły one 3,3 mln zł. Dzięki nowelizacji ustawy hazardowej polscy operatorzy bukmacherscy wypierają z rynku nielegalnych konkurentów, takich jak np. bet365 czy bet-at-home.

Zagraniczne firmy hazardowe, unikające płacenia 12% podatku od gier, zaczęły wycofywać się z naszego kraju, a ich miejsce na rynku zajmują podmioty, prowadzące uczciwą rywalizację na ustawowych zasadach, zapewniających ochronę interesów graczy – obecnie w Polsce legalnie funkcjonuje dziewięć firm, oferujących zakłady bukmacherskie, z czego siedem z nich posiada licencję na oferowanie zakładów wzajemnych online.

Mimo zaostrzenia przepisów polski rynek bukmacherski jest bardzo atrakcyjny, ponieważ statystycznie obstawianiem zajmuje się 13% społeczeństwa, a wartość rynkowa tej branży wyceniana jest na 5 mld zł rocznie z tendencją ciągłego wzrostu. Bez wątpienia wpływ na zmiany na polskim rynku bukmacherskim mają przepisy, wprowadzające obowiązek blokowania dostępu do stron internetowych bukmacherów, wpisanych do rządowego rejestru domen zakazanych przez operatorów sieci (art. 15f ust. 5 ustawy hazardowej), gdzie MF umieszcza podmioty działające bez wymaganych prawem koncesji lub zezwoleń.

Od 1 lipca obowiązuje również zakaz (na mocy art. 15g) obsługiwania podmiotów wpisanych do Rejestru przez dostawców płatności (banki, portale płatnicze). Przepisy te umożliwiają ukierunkowanie rozwoju polskiego rynku hazardowego na działalność koncesjonowaną, zgodną z unijnymi standardami. Szara strefa w zakładach bukmacherskich jest systematycznie likwidowana, z korzyścią dla legalnie działających podmiotów.

Należy również zaznaczyć, że funkcjonowanie Rejestru domen służących do oferowania gier hazardowych niezgodnie z ustawą (art. 15 f) spowodowało blokowanie dostępu nie tylko do nieautoryzowanych stron bukmacherów, ale również nielegalnych kasyn online, e-pokera i internetowych gier na automatach. Działalność ta objęta jest na mocy art. 5 ust. 1b monopolem państwa, a więc do utworzenia przez Totalizator Sportowy eKasyna nie można legalnie grać w sieci.

Koniec z nielegalnymi jednorękimi bandytami?

Na ogłoszenie całkowitego sukcesu jest być może za wcześnie, jednak efekty walki o regulację rynku gier hazardowych w Polsce są widoczne. Gry na automatach należą do najbardziej uzależniających, w związku z czym konieczne było wprowadzenie rozwiązań prawnych, uniemożliwiających korzystanie z nich z przez osoby nieletnie oraz kontrolę państwa nad warunkami ich udostępniania.

Zgodnie z art. 5 ust. 1c ww. ustawy na jednorękich bandytach można grać poza kasynem jedynie w salonach gier na zasadach monopolu państwa. Plaga nielegalnie działających salonów gry została zahamowana poprzez podwyższenie kar dla posiadaczy samoistnych (np. właścicieli) oraz posiadaczy zależnych (czyli np. najemców, dzierżawców, użytkowników) lokali, w których znajdują się niezarejestrowane automaty do gier i w których prowadzona jest działalność gastronomiczna, handlowa lub usługowa.

Zgodnie z art. 89 ustawy hazardowej podlegają oni karze do 100 tys. zł od każdego automatu oraz odpowiedzialności karno-skarbowej z art. 107d kks (grzywnie do 720 stawek dziennych lub pozbawieniu wolności do lat 3). Dlatego też w tym momencie rekomendujemy grę u legalnych bukmacherów z mega bonusami promocyjnymi na start. Naszym zdaniem nie warto grać u niesprawdzonych bukmacherów, albowiem można stracić całą kasę przeznaczoną na obstawianie.

Według Rzecznika Prasowego Izby Administracji Skarbowej we Wrocławiu Marty Tarnowskiej Po wejściu w życie zmian przepisów ustawy o grach hazardowych sytuacja na „rynku” nielegalnych gier na automatach uległa zdecydowanej zmianie. Od 1 kwietnia można zaobserwować zamykanie istniejących od wielu lat punktów, w tym lokalizacji, w których wielokrotnie były przeprowadzane kontrole nielegalnych gier na automatach. Funkcjonariusze  bardzo często spotykają zamknięte lokale, na drzwiach których umieszczono informacje o treści „do wynajęcia”, „zamknięte”, „wydzierżawię”. Można z dużym prawdopodobieństwem przyjąć, iż z „rynku” zniknęło ok. 80- 90% punktów nielegalnych gier na automatach, przy czym w odniesieniu do powiatu zgorzeleckiego można mówić o zmniejszeniu się rynku tylko o ok. 50%.