Dlaczego strona zagranicznego bukmachera nie działa?
O tym, że teoretycznie obstawiać w sieci można nie tylko u licencjonowanych buków, wie chyba każdy gracz. Rekomendujemy jednak typowanie u sprawdzonych buków.
W poprzednich latach popularność nielegalnych portali, przyjmujących zakłady wzajemne online, znacznie przewyższała obroty spółek, które płacą podatki w Polsce, więc ustawodawca postanowił, wzorem innych państw, ograniczyć szarą strefę w tym sektorze.
Na mocy zmian wprowadzonych w ustawie o grach losowych utworzono rządowy Rejestr domen służących do oferowania gier hazardowych niezgodnie z ustawą (art. 15f), czyli tzw. rejestr domen zakazanych, do którego wpisywane są adresy bukmacherów, którzy nie posiadają zezwolenia Ministra Finansów na prowadzenie działalności na terenie RP.
Wpis do rejestru – główna przyczyna blokowania stron bukmacherów
Jeśli przy próbie wejścia na portal buka wyświetli się komunikat MF zablokowaniu adresu z powodu wykorzystywania go do nielegalnego oferowania gier hazardowych (z treścią komunikatu można zapoznać się na zdjęciu poniżej), to znaczy, że została ona umieszczona w rządowym rejestrze.
Powodem jest brak zezwolenia Ministra Finansów na przyjmowanie zakładów online (jest to konieczne na mocy art. 6 ust. 3 ustawy hazardowej). W świetle art. 15f ust. 4 stanowi to podstawę do umieszczenia adresu www. w rejestrze domen zakazanych. Od dokonania wpisu operatorzy sieci mają 48 godzin na uniemożliwienie dostępu do nielegalnych domen hazardowych oraz przekierowanie połączeń na komunikat resortu finansów.
Zawiera on nie tylko link do licencjonowanych buków oraz Rejestru (obecnie licencjonowanych bukmacherów online jest w Polsce 25, w tym Milenium Zakłady Bukmacherskie, STS, Fortuna oraz bukmacher Totolotek), ale także informacje o sankcjach, grożących za uczestniczenie w nielegalnym hazardzie (art. 15f ust. 5 ww. ustawy).
Graczom grozi nie tylko kara administracyjna w wysokości 100% uzyskanej wygranej niepomniejszonej o kwoty wpłaconych stawek (art. 89 ust. 1 pkt. 6 w zw. z ust. 4 pkt. 5 ustawy hazardowej), ale też odpowiedzialność określona w kodeksie karnym skarbowym (kks).
Za uczestniczenie w zagranicznej grze hazardowej (art. 107 § 2 kks) albo w grze prowadzonej wbrew przepisom ustawy lub warunkom zezwolenia (art. 109 kks) grozi grzywna w wysokości do 120 stawek dziennych (w zależności od przyjętej przez sąd stawki dziennej – w 2018 r. wynosi ona od 70 zł do 28 000 zł – kara może wynieść maksymalnie 3 360 000 zł).
Jeśli ktoś świadomie zechce obejść blokadę (jest to możliwe przy użyciu narzędzi VPN), to nie tylko łamie prawo, ale może też utracić swoją wygraną. Zgodnie bowiem z art. 15g ustawy hazardowej dostawcy płatności nie mogą realizować transakcji finansowych dla domen wpisanych do rządowego rejestru MF.
Stawianie zakładów u nielegalnych buków to podwójny hazard – można nie tylko stracić postawioną stawkę, ale też swoją wygraną. Zablokowanie jej wypłaty przez bank lub inny portal płatniczy jest więc środkiem, który może skłonić gracza do przejścia na stronę licencjonowanego bukmachera.
Brak dostępu do strony zagranicznego bukmachera
Gracze z naszego kraju są traktowani jako osoby niepożądane przez niektórych bukmacherów z powodu nowelizacji ustawy hazardowej. Jak wspomniano na wstępie, przyczyną braku dostępu do niektórych portali hazardowych nie musi być wpisanie do rejestru domen zakazanych – firmy bukmacherskie takie jak Bet365, William Hill, Rivalo czy Comeon same zrezygnowały z oferowania swych usług Polakom. Kiedy serwer bukmachera, przyjmującego zakłady wzajemne online, wykryje na podstawie IP komputera, że na stronę próbuje wejść gracz przebywający na terenie RP, zablokuje mu dostęp.
Każdy bukmacher opracował własną metodę powiadamiania o tym fakcie – np. na stronę William Hill da się wejść (nawet w polskojęzycznej wersji), ale nie można się zarejestrować (screen komunikatu ze strony tego buka na zdjęciu obok tekstu). Bet365 informuje o przyczynie zaprzestania obsługiwania klientów z kraju nad Wisłą w 19 językach.
Dla porównania, strona Comeon ma spartański wygląd – przy próbie wejścia na nią automatycznie wyświetla się komunikat o niedostępności usługi dla rezydentów z terenu RP w związku z nowelizacją przepisów odnośnie gier hazardowych. Jeśli chcecie mieć 100% pewność, że korzystacie z usług licencjonowanego bukmachera, to w tym momencie odsyłamy Was do rankingu koncesjonowanych operatorów. Jeśli Wasz organizator zakładów online znajduje się w tym zestawieniu, to wówczas możecie być pewni, że swoje pewne typy online stawiacie u bukmachera z licencją Ministerstwa Finansów.
Warto wiedzieć o ustawie hazardowej
- Powodem braku dostępności dla Polaków oferty zagranicznych bukmacherów jest nowelizacja ustawy hazardowej
- Od 1 lipca 2017 r. portale nielicencjonowanych buków działających na terenie RP trafiają do rejestru domen zakazanych i są blokowane przez operatorów sieci oraz dostawców płatności
- Część spółek przyjmujących zakłady sportowe online dobrowolnie wycofała się z naszego kraju – Polacy nie mogą się zarejestrować na ich stronach