Czy uzależnienie od hazardu jest dziedziczne?
Czy uzależnienie od zakładów bukmacherskich i innych gier na pieniądze można odziedziczyć?
Australijscy psycholodzy, Raylu i Oei, w 2002 roku opublikowali wyniki badań, z których wynika, że rodzice większości osób, u których stwierdzono uzależnienie od hazardu, także byli nałogowymi graczami. Potwierdzają to również badania Brytyjczyków z 2007 r.
Legalny bukmacher = bezpieczniejsza gra
Lista legalnych bukmacherów w Polsce >
Okazuje się, że regularny udział rodziców w grach hazardowych sprawia, że aż trzykrotnie rośnie prawdopodobieństwo, iż ich dzieci nie tylko będą grały, ale też będą to robić w sposób znacznie bardziej ryzykowny. Prawdopodobieństwo wzrasta jeszcze bardziej, gdy rodzice mieli jednocześnie problemy z innymi uzależnieniami, np. od alkoholu czy narkotyków.
Uzależnienie od hazardu: terapia zmniejsza ryzyko u dzieci
Ale badania wskazują również, że potomstwo hazardzistów z problemami, którzy brali udział w spotkaniach Anonimowych Hazardzistów, czyli przechodzili terapię związaną z uzależnieniem, nie jest bardziej narażone na uzależnienie – ryzyko jest u nich takie same jak u innych ludzi. Wskazywałoby to, że na „dziedziczenie” problemów hazardowych mają w dużej mierze wpływ nie geny, lecz środowisko, w jakim wychowują się dzieci, oraz czerpanie przez nie wzorców z zachowań rodziców. Można więc stwierdzić, że terapia rodzica, zmiana jego nastawienia do hazardu oraz sposobu gry (zmniejszenie ryzyka, traktowanie zakładów bukmacherskich czy pokera towarzysko, a nie jako priorytet życiowy) zmniejsza zagrożenie pojawienia się tego typu problemów u dzieci.
Regulamin Odpowiedzialnej Gry pomaga stawiać zakłady rozsądnie
Naukowcy chcieli jednak dość dokładnie ustalić, na ile wpływ na takie zachowania mają geny. Dlatego zaczęli badać bliźnięta. W 1997 roku Amerykanie przebadali 3359 par bliźniąt pod kątem ich aktywności hazardowej. Okazało się, że geny wyjaśniają zachowania związane z patologicznym hazardem u 35 proc. patologicznych graczy. W innych badaniach stwierdzono, że czynniki genetyczne są widoczne tylko w odniesieniu do niektórych form hazardu. Mężczyźni będący bliźniakami równie chętnie angażowali się w gry losowe – ale tylko wtedy, gdy były to gry o wysokiej stawce. Natomiast u kobiet bliźniaczek taki związek widać było jedynie w przypadku gry na automatach.
Geny, środowisko i ich wpływ na uzależnienie od hazardu
To niejednoznaczne wyniki, dlatego w sprawę włączyli się genetycy, próbując ustalić, czy istnieje gen, który zwiększa ryzyko wystąpienia uzależnienia od hazardu. W tym celu zbadano 171 nałogowych graczy. Stwierdzono, że jeden z genów występował aż u 51 proc. z nich, podczas gdy w grupie kontrolnej (osób wolnych od tego uzależnienia) pojawił się tylko u 36 proc. badanych. To oczywiście dopiero początki tego typu ustaleń – wraz z rozwojem genetyki rosnąć będą szanse na dokładne ustalenie, czy geny mają wpływ na rozwój uzależnień, w tym także tych hazardowych. Na razie wiadomo tyle, że w rodzinach dotkniętych tego typu problemem ryzyko odziedziczenia go przez dzieci jest wyraźnie większe, jednak duży wpływ mają na to nie tylko geny, ale też środowisko wychowania.
Naukowcy wciąż szukają odpowiedzi na pytanie, czy i w jakim stopniu uzależnienie od hazardu można odziedziczyć. Choć dotychczasowe analizy wskazują, że mogą istnieć odpowiadające za to geny, dużą rolę w tym procesie odgrywają nie tylko czynniki biologiczne, ale też – kontakt z hazardzistami, obserwowanie ich stylu życia, sytuacja rodzinna czy środowisko, w którym dziecko przebywa.