Uzależnienie od gier Dota, LOL czy CS:GO

15.10.2024, 07:33
Autor: M. Stępień
Spis treści
Rozwiń
  1. E-sport silnie uzależniający
    1. Emocje esportowe
  2. Ile czasu pochłaniają gry e-sportowe?
Kod bonusowy

Gry takie jak (żeby wymienić najbardziej popularne): Counter Strike: Global Offensive (CS:GO), Leaque of Legends (Lol) czy Dota uznano za prawdziwą dyscyplinę sportową, co znalazło odzwierciedlenie nawet w polskim prawie, ponieważ zapisano ją w ustawie o sporcie.

Niestety, to, co dla jednych jest sportem wymagającym regularnych treningów, dla innych staje się uzależnieniem.

Gry e-sportowe to aktywność, która cieszy się największą popularnością wśród dzieci i młodzieży. Tymczasem właśnie ta grupa jest najbardziej narażona na ryzyko uzależnienia – nie tylko od e-sportu [zobacz ciekawy artykuł o współczesnym esporcie, turniejach i zakładach], także od innych zachowań behawioralnych.

Wiadomo z danych pochodzących z innych państw, że jeśli dostęp np. do gier nie zostaje prawnie ograniczony dla osób niepełnoletnich, młodzież uzależnia się od nich bardzo szybko. Właśnie dlatego w naszym kraju młodzi ludzie nie mogą legalnie uczestniczyć w grach losowych i zakładach bukmacherskich. Mogą natomiast bez przeszkód brać aktywny udział w e-sporcie.

E-sport silnie uzależniający

Jak dostępność wpływa na poziom uzależnienia? Dziś hazard nałogowy dotyczy ok. 2 proc. hazardzistów, za to aż 15 proc. użytkowników gier e-sportowych jest od nich uzależnionych! Przekładając to na liczby bezwzględne, mamy 50 tys. hazardzistów patologicznych, 200 tys. – hazardzistów problemowych (czyli na granicy miedzy normalnym uczestnictwem a nałogiem), za to aż 2,5 miliona Polaków uzależnionych od e-sportu. To zaczyna wyglądać na poważną epidemię, dotykającą niestety przede wszystkim bardzo młodych ludzi.

Emocje esportowe

Gry e-sportowe, podobnie zresztą jak hazard, nie są czymś groźnym z założenia. W tych grach uczestnicy korzystają z komputerów, ale też jednocześnie, ponieważ rozgrywki najczęściej mają formę drużynową, gracze ze sobą współpracują, uczą się funkcjonowania w grupie, rywalizują z przeciwnikami na jasno określonych zasadach, a gdy zajmują się tym na poważnie, coraz częściej trenują pod okiem doświadczonych trenerów. Problem nie leży więc w samej formie gier, lecz w emocjach, które pojawiają się u ich użytkowników – zwłaszcza tych, którzy uczestniczą w e-sporcie bez profesjonalnego wsparcia.

E-sport jest po prostu bardzo silnie wciągający [tu artykuł jak sobie z tym radzić], potrafi odcinać od realnego życia, sprawiać, że gracze zapominają nawet o podstawowych potrzebach, takich jak jedzenie czy spanie. Żyją życiem swoich postaci widocznych na ekranie – a te nie muszą jeść, spać ani robić przerw. Zbyt mocno angażujące się osoby mają wrażenie, że rzeczywistość – i to bardzo emocjonująca – dzieje się na ekranie, a nie w fizycznej rzeczywistości. To, co rozgrywa się na monitorze, jest znacznie ciekawsze niż codzienność. Efekt jest taki, że uczestnicy potrafią prowadzić rozgrywkę przez długie godziny, zupełnie zapominając o innych zobowiązaniach.

Ile czasu pochłaniają gry e-sportowe?

Problem jest na tyle poważny, że Światowa organizacja Zdrowia (WHO) wydała dyspozycje, na podstawie których można określić, czy e-sportowiec jest uzależniony. Wymienione w zarządzeniu zachowania to: bardzo długi czas gry (ponad 3-4 godziny dziennie) powiązany z niemożnością jej przerwania przez gracza. Czyli: utrata kontroli nad czasem rozgrywki. Do tego dochodzi ograniczenie innych aktywności życiowych oraz kontynuowanie gier e-sportowych nawet wtedy, gdy przynoszą one poważne, negatywne skutki.

Na co jeszcze trzeba zwracać uwagę, wskazują autorki raportu „Uzależnienia od e-czynności wśród młodzieży: diagnoza i determinanty“, Małgorzata Styśko-Kunkowska i Grażyna Wąsowicz. Jeśli u uczestnika e-sportu pojawiają się: niechęć do wychodzenia ze swego pokoju, zmniejszenie liczby kontaktów z innymi ludźmi, zwłaszcza z rówieśnikami, nieobserwowane wcześniej trudności w nauce, a nawet coraz gorszy stan zdrowia – potrzebna jest szybka reakcja. Bez pomocy z zewnątrz stan psychiczny i fizyczny gracza będzie ulegał dalszej degradacji.

Źródła
Zwiń
  1. Raport „Uzależnienia od e-czynności wśród młodzieży: diagnoza i determinanty”, Małgorzata Styśko-Kunkowska i Grażyna Wąsowicz, 2014
  2. www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/who-uzaleznienie-od-gier-wideo-i-komputerowych-choroba-psychiczna,801834.html
Komentarze (2)
Skomentuj artykuł pt. Uzależnienie od gier Dota, LOL czy CS:GO
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i mają zastosowanie polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi Google.
Jumper99
skomentowano ponad miesiąc temu
Wcześniej grało się dla przyjemności za darmo. A teraz ciśnie się na tym mega kasę.... szkoda że nie urodziłem się trochę później...
Slawek
skomentowano ponad miesiąc temu
Jak uzależnienie przerodzi się w zarabianie mega kasy, to czemu nie :) - ja bym tak chciał xD Zarobki na graniu są strasznie ogromne - aż szkoda gadać
Nasza strona internetowa wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka). Kontynuując przeglądanie witryny wyrażasz zgodę na postanowienia naszej polityki prywatności dotyczącej plików cookies.