5 najczęściej odwiedzanych stron bukmacherskich

Najpopularniejsza witryna – LVBET.pl, najdłużej przyciągająca – STS.pl

Które strony bukmacherskie w polskim internecie są najczęściej odwiedzane? By rzetelnie odpowiedzieć na to pytanie, zwróciliśmy się o dane do firmy badawczej Gemius, która monitoruje oglądalność witryn i aplikacji oraz sposób konsumpcji mediów elektronicznych (to, jak korzystamy z zasobów internetowych).

Udostępnione nam dane, dotyczące lutego, okazały się bardzo interesujące. Wynika z nich bowiem, że najwięcej użytkowników ma strona jednego z najmniejszych w naszym kraju bukmacherów – LVbet. W lutym odwiedziło ją przynajmniej raz prawie 2,5 mln osób, co dało jej zasięg na poziomie 8,92 proc. Zatem prawie co 11. internauta wszedł w lutym na stronę bukmachera LVbet.pl.

Jednak najwięcej (32,1 mln) odsłon, czyli interakcji (w tym powtórnych wejść), zanotowała wtedy witryna internetowa firmy bukmacherskiej Fortuna (efortuna.pl), wicelidera polskiego rynku zakładów sportowych online. W porównaniu z nią strona firmy LVbet miała przeszło trzy razy mniej (9,4 mln) odsłon, ale z kolei najwięcej użytkowników (310 tys.) wśród typerów korzystających z urządzeń mobilnych.

Jeśli spojrzymy na średni czas spędzony na stronie, to najlepiej wypada serwis, prowadzony przez największą z legalnych firm bukmacherskich w Polsce, czyli Star-Typ Sport Zakłady Wzajemne. W lutym każdy z odwiedzających ją internautów spędził na niej prawie 1 godz. i 22 minuty! Wynik ten jest jeszcze lepszy, jeśli weźmiemy pod uwagę wyłącznie użytkowników urządzeń stacjonarnych (komputery i laptopy). Każdy z nich korzystał ze strony STS-u przeciętnie 2 godz. i 13 minut. Wniosek: witryna bukmachera STS bardzo angażuje osoby obstawiające wyniki w internecie.

Co ciekawe, wśród użytkowników sprzętów przenośnych najdłuższy średni czas odwiedzin zanotował serwis bukmachera Totolotek. Każdy z typerów, który w lutym wszedł na tę stronę przez smartfon albo tablet, spędził na niej przeszło 1 godz. i 12 minut. Pod tym względem strona Totolotka zdecydowanie zdystansowała pozostałe witryny bukmacherskie, bo żadna z nich nie miała średniego czasu odwiedzin na urządzeniu mobilnym dłuższego niż 15 minut. Oprócz tego strona Totolotka zaliczyła w lutym najwięcej wyświetleń na smartfonach i tabletach – było ich 19,5 mln.

TOP5 stron bukmacherskich w lutym 2018

(próba: wszyscy internauci w wieku 7-75 lat)

Źródła: opracowanie legalsport.pl na podstawie danych Gemius/PBI

1 – po badaniu strona została umieszczona w rejestrze domen zakazanych

Bukmacherzy, którzy stracili na nowej ustawie hazardowej

Na wyniki oglądalności stron bukmacherskich w istotny sposób wpłynęły zapisy nowelizacji ustawy o grach hazardowych, które weszły w życie 1 lipca 2017 r. Na jej podstawie powstał rejestr domen zakazanych, w którym umieszczane są witryny operatorów nie posiadających licencji ministra finansów na działalność w Polsce. Dokument ten zobowiązuje również dostawców internetu do blokowania serwisów, znajdujących się we wspomnianym wykazie.

W lutym 2017 r., czyli przed wejściem w życie znowelizowanego prawa, wyniki oglądalności stron bukmacherskich były całkiem inne. Pierwsze cztery miejsca pod względem oglądalności zajmowały witryny operatorów zagranicznych, którzy po zmianie przepisów nie są legalnymi e-bukmacherami na terenie naszego kraju. Chodzi o Betclic, Bet365, Expekt i Bet-at-home. Obecnie jedynie Betsson, który obecnie także znajduje się w rejestrze domen zakazanych, zdołał utrzymać pozycję w TOP5. Rok temu najwyżej sklasyfikowanym serwisem prowadzonym przez koncesjonowanego organizatora zakładów sportowych był serwisa bukmachera STS, który zajmował szóste miejsce.

Co ciekawe, popularność ówczesnego lidera (Betclic.pl - jest już legalny) była porównywalna z oglądalnością tegorocznego zwycięzcy (LVbet). Różnica między nimi to ok. 400 tys. użytkowników. Z tym, że zagraniczny operator cieszył się nieco większym zasięgiem wśród internautów (10,29 proc. vs 8.92 proc.).

Najwięcej odsłon ogółem (43,4 mln) i na sprzętach przenośnych (30 mln) miał wówczas serwis STS-u. Także ten organizator zakładów wzajemnych w internecie przyciągał użytkowników najdłużej.

Średnio każdy z internautów odwiedzających w lutym 2017 r. witrynę sts.pl spędził na niej 1 godz. 45 min. Wynik ten był jeszcze lepszy (1 godz. 51 min.) w gronie typerów korzystających z urządzeń mobilnych. Oznacza to, że internetowy serwis STS-u pozostał tym, który najbardziej angażuje graczy.

TOP5 stron bukmacherów w 2018

(próba: wszyscy internauci w wieku 7-75 lat)

Źródła: opracowanie legalsport.pl na podstawie danych Gemius/PBI

Jak widać, wejście w życie znowelizowanych przepisów w istotny sposób wpłynęło na popularność witryn określonych firm bukmacherskich wśród polskich graczy. Analizując przedstawione powyżej wyniki można jasno stwierdzić, że działanie rejestru domen zakazanych i budowanie wśród graczy świadomości legalnego grania przyniosło pożądane efekty: ich zainteresowanie przesunęło się ze stron nielegalnych na witryny operatorów działających zgodnie z prawem.

Powyższe dane można by więc potraktować jako dowód na to, że blokowanie nielegalnych witryn przez MF spełnia swoją funkcję, a dominacja zagranicznych bukmacherów bez licencji na polskim rynku znacząco zmalała.