wtorek, 23 kwietnia 2024

Jak ustrzec się przed „lewymi” typami

11.04.2024, 16:46
Autor: M. Stępień
Spis treści
Rozwiń
  1. „Fixy”, czyli „lewe” typy w zakładach bukmacherskich
  2. „Lewe” typy bukmacherskie: ile kosztuje zestaw „fixów”?
  3. Screeny potwierdzające wygrane: jak sprawdzić czy są prawdziwe
  4. Dlaczego w sieci można znaleźć „fixy”? Mamy dwie teorie!
  5. Jak uniknąć „lewych typów bukmacherskich”?
"Lewe" typy bukmacherskie - jak nie dać się oszukać
Jak się ustrzec przed „lewymi” typami w bukmacherce?

Jesteśmy bowiem pewni, że podczas swojej przygody z zakładami wzajemnymi chociaż raz słyszeliście sformułowanie „sprzedam fixy” i korciło Was niemiłosiernie, aby z tej niezwykle atrakcyjnej z pozoru oferty skorzystać. Jak ten przekręt wygląda od środka i jak się przed nim ustrzec? Zapraszamy do lektury.

 BONUSY NA PEWNE TYPY ONLINE 
Freebet | Cashback | Bonus od wpłaty

Jeżeli nie daliście się nabrać i odrzuciliście propozycje pewnych selekcji od oszustów, to teraz macie niepowtarzalną okazję do tego, aby zobaczyć, jak ich przekręt wygląda od drugiej strony.

Zanim przejdziemy do konkretów, warto na wstępie wyjaśnić, czym tak naprawdę są „fixy” i na jakiej zasadzie one działają. Zaznaczamy, że poniższy artykuł jest oparty w stu procentach na naszych doświadczeniach i działaniach sprawdzających, które podjęliśmy przed napisaniem tego tekstu.

„Fixy”, czyli „lewe” typy w zakładach bukmacherskich

W luźnym tłumaczeniu „fixy” oznaczają po prostu sprzedane mecze, które zawsze charakteryzują się 100% skutecznością – bez względu na okoliczności. Oszuści zawsze swoje przewidywania opierają na tak zwanych „słupach znających rynek” (typujący naturalnie nie mają z nimi kontaktu), mających w ich mniemaniu dostęp do tajnych danych o sprzedanych spotkaniach. Oczywiście wszystko tak różowo wygląda tylko w teorii, albowiem w praktyce nic takiego nie ma miejsca.

Tak naprawdę nie oferują oni pewnych i sprzedanych meczów, a tylko spotkania bardzo prawdopodobne, które oparte są w pełni na statystykach, więc o 100% skuteczności nie ma mowy – kupując takie typy ryzykujesz swoje pieniądze! Porównaliśmy sobie kilka takich propozycji (zarówno na polskim, jak i zagranicznym rynku) i za każdym razem można je było znaleźć po prostu w „liczbach”, i to na dodatek ogólnodostępnych!

Tu ciekawostka: raz zdarzyło się, że oszuści próbowali wcisnąć nam „za jedyne 450 złotych” ustawiony mecz z solidnym kursem, który koniec końców okazał się… darmowym typem z portalu LegalSport.pl. Różnił się tylko kursem, bo był opatrzony wyższym współczynnikiem od zagranicznego buka.

Trzeba zwrócić ponadto uwagę, że do całego przekrętu – aby go jak najbardziej uwiarygodnić – oszuści używają mniej medialnych lig. Najczęściej można spotkać tureckie i rumuńskie niższe ligi albo skandynawskie, jak chociażby fińska ekstraklasa czy 1. liga (im mniej rozpoznawalne rozgrywki, tym lepiej dla przekrętu, gdyż ciężko zwykłemu graczowi sprawdzić poszczególne statystyki). Co więcej, praktycznie w ogóle nie proponują 3-drogowych zdarzeń, w efekcie ich przekręt ma 50% szans na powodzenie, które bardzo często oznacza kolejne naciągnięcie na pieniądze. 

„Lewe” typy bukmacherskie: ile kosztuje zestaw „fixów”?

A nie da się ukryć, że dla gracza jest to spory wydatek. Koszt takiego typu oscyluje bowiem w granicach od 300 do nawet 1 000 złotych. Wszystko zależy od skali działania oszustów, ale w tym przypadku im wyższa cena za „sprzedane spotkanie”, tym wiarygodniej wygląda całe oszustwo. 

A do tego wszystkiego dochodzi jeszcze stawka. Naciągnięci gracze „puszczają” takie zakłady u bukmachera za ogromne pieniądze, więc w ostatecznym rozrachunku mogą stracić nawet kilka tysięcy złotych. Jeden z graczy, który chce pozostać anonimowy, na jednej takiej transakcji stracił grubo ponad 10 tysięcy złotych. Robi to spore i negatywne wrażenie, prawda?

A jeszcze nie wspomnieliśmy, że zdarzają się oszuści, którzy przyciągają do siebie typujących wysokim kursem. Robią to w 99% za pomocą „łamańców” (przegrywa do połowy/wygrywa mecz) lub dokładnych wyników. Jest to najbardziej twarde oszustwo, albowiem szansa na powodzenie takiego zdarzenia jest równa zeru i musicie o tym pamiętać! Najlepiej dwa razy zastanówcie się, zanim zdecydujecie się na zakup takiego „ustawionego spotkania” – pieniądze przeznaczone dla oszustów możecie spożytkować zdecydowanie lepiej.

Screeny potwierdzające wygrane: jak sprawdzić czy są prawdziwe

Jeżeli zajmujemy się tym przekrętem, to nie możemy nie wspomnieć o tym, że bardzo często gracze raczeni są przez oszustów screenami potwierdzającymi wcześniejsze wygrane. Wielu graczy na tej podstawie decyduje się na zakup, gdyż biorą oni za pewnik to, że fotki są w pełni autentyczne. I tutaj popełniają kolejny błąd.

Najczęściej bowiem tacy oszuści przedstawiają screeny od bukmachera bet-at-home (zobacz, czy BAH jest legalny w Polsce), a więc operatora zakładów wzajemnych, który udostępnia typującym darmowe konto „GOŚĆ”, za pomocą którego mogą przetestować ich usługi. A co za tym idzie, bezgotówkowo i bez limitów zawierać zakłady. I oszuści to wykorzystują: puszczają mnóstwo zakładów o różnych współczynnikach i liczą na to, że któreś „wejdą” i będą podkładką oszustwa.

Czy wiesz , że zaoszczędzoną kasę możesz bez najmniejszego problemu nawet potroić?
Wystarczy, że założysz konto gracza u legalnego bukmachera z naszym kodem
i odbierzesz swoje bonusy powitalne

Przechodzę do listy promocji z kodem

Po drugie, bardzo często takie „wygrane kupony” są po prostu fotomontażem. Można to dostrzec, na przykład sprawdzając po prostu cały kupon matematycznie. Czasami zdarza się tak, że źle wyliczona jest wygrana lub podatek (czasami przekręt jest przeprowadzony „za pomocą” legalnego bukmachera). Jeżeli to się zgadza, to zerknijcie sobie w drugiej kolejności na wszystkie dostępne fotki przy użyciu opcji „zoom”. Na zbliżeniach niemal za każdym razem widać „rękę Photoshopa”. Wówczas od razu zorientujecie się, co jest grane i ustrzeżecie się przed utratą pieniędzy.

Dlaczego w sieci można znaleźć „fixy”? Mamy dwie teorie!

Pierwsza i najbardziej przyziemna teoria, która od razu nasuwa się każdemu, wiąże się z tym, że oszuści chcą po prostu na małą skalę wyłudzić pieniądze od niezdecydowanych graczy lub takich, którzy przegrali ostatnio sporo gotówki i boją się stawiać własne typy.

I tutaj musimy dodać przy okazji i jako ciekawostkę – czasami pod „ekspertów od fixów” wcielają się nawet „gracze amatorzy”, którzy dzień czy dwa wcześniej przegrali mnóstwo kasy i teraz próbują sobie zrekompensować stratę – można ich rozpoznać już po sposobie prowadzenia konwersacji (brak nawet średnio zaawansowanej wiedzy bukmacherskiej). Druga natomiast ma już ścisłe powiązania ze zorganizowanymi grupami, które dzięki tego typu procederowi mogą wpływać na ostateczne kursy u bukmacherów.

W efekcie na przestrzeni tygodni mogą generować luki w ofercie, które przy sprzyjających wiatrach mogą tworzyć tak zwane surebety, gwarantujące zysk bez względu na wynik. Oczywiście wiele osób wciąż wierzy, że „fixy” to rzeczywiście sprzedane mecze. Jeżeli zaliczasz się do tego grona, to postaraj się odpowiedzieć sobie na narzucające się od razu pytania: po co ludzie, mający informację o ustawionym spotkaniu, sprzedają takie dane za teoretycznie marne grosze i ryzykują wycofanie zdarzenia z oferty? Czemu sami nie spożytkują tej wiedzy i nie postawią grubego kuponu za swoje oszczędności?

Poza tym, jeżeli informatorzy non-stop dostarczają im informacje o takich wydarzeniach, to dlaczego nie żyją wystawnie, tylko próbują tę wiedzę opchnąć za marne pieniądze? Pytań i wątpliwości jest wiele, ale jedno jest pewne – my przestrzegamy Was przed tego rodzaju „typami bukmacherskimi”, bo jedyne, co w nich jest pewne, to fakt, że będziecie musieli za nie słono zapłacić – co do rzekomej wygranej nie macie już jednak żadnej pewności.

Jak uniknąć „lewych typów bukmacherskich”?

prostszym sposobem, żeby uniknąć niepotrzebnego stresu i bezsensownych wydatków, jest odcięcie się od tego typu propozycji i niekorzystanie z nich. Trzeba bowiem zdać sobie sprawę z tego, że to tak naprawdę nie są żadne ustawione spotkania, a zwykłe mecze, które zostały wybrane przez oszustów w sposób losowy lub za pomocą zwykłej analizy, którą możecie bez problemów sami sobie przeprowadzić, i to za darmo.

By zwiększyć swoją szansę na wygraną w zakładach bukmacherskich nie trzeba wcale korzystać z typów znalezionych w sieci. Mając podstawową wiedzę bukmacherską i sportową, a także dostęp do danych statystycznych (które znajdziemy na bardzo wielu stronach internetowych) możemy ze sporym prawdopodobieństwem sami tworzyć swoje typy, a szansę na zwycięstwo zwiększać w inny sposób – poprzez powiększanie naszego bukmacherskiego budżetu.

Komentarze (2)
Skomentuj artykuł pt. Jak ustrzec się przed „lewymi” typami
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i mają zastosowanie polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi Google.
Ostrzegam
skomentowano ponad miesiąc temu
Czy ktoś się w ogóle jeszcze na to nabiera? To przecież na kilometr cuchnie przekrętem, więc jak można z tego korzystać… 100% w bukmacherce skuteczności, to nawet buki nie mają, a co dopiero zwykły obywatel xD Pamiętam, że kilka lat do tyłu, to ludzie łykali to, jak pelikany, ale że wciąż to kwitnie, to dla mnie niepojęte…
R.Lew
skomentowano ponad miesiąc temu
Niestety ludzie wciąż to łykają i tracą kasę…. a nawet teraz więcej oszukanych ludzi jest! Ostatnio nawet poznałem takiego typka, co włożył w lewe typy 850 zł… Gościu był już tak zdesperowany, że dwa razy wcisnęli mu to samo i to za x2 wyższą cenę! Wytłumaczyli się głupio, a gościu to bez myślenia zaakceptował. Ja nigdy nie dam się nabrać na coś takiego. Ja wole darmowe typy ogarnąć w necie – dlatego trafiłem na tę stronę 😀 xD – i samemu coś sklecić.

Inni czytali również

Nasza strona internetowa wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka). Kontynuując przeglądanie witryny wyrażasz zgodę na postanowienia naszej polityki prywatności dotyczącej plików cookies.