System bukmacherski – progresja Martingale’a
Progresja Martingale’a - jak działa
Samo słowo progresja oznacza wzrost jakiegoś współczynnika przy jednoczesnym powtarzaniu konkretnej czynności. W przypadku gry u bukmachera rolę współczynnika gra kapitał przeznaczany na zakład, a powtarzana czynność to właśnie kolejne obstawiania.
Ten sposób gry wyrasta z przekonania, że tylko agresywna rozgrywka ze strony grającego przy jednoczesnym powtarzaniu i zwiększaniu nakładu może przynieść duże wygrane. O ile potrafimy kontrolować kwoty wydawane na zakłady oraz mamy dostateczną wiedzę i umiejętności, by prawidłowo dobierać drużynę / spotkanie pod progresję, to możemy spróbować szczęścia w tego typu systemie.
Jak twierdzą niektórzy, progresja Martingale’a została wymyślona przez Johna Henry’ego Martindale (nazwisko z czasem przekręcona na Martingale). Kusząc niebotycznymi wygranymi, autor systemu prezentował metodę swoim gościom – był właścicielem sieci kasyn w Londynie.
Cechy charakterystyczne systemu bukmacherskiego progresji Martingale’a
Progresja Martingale’a (klasyczna na remis) – najczęściej stosuje się ją w piłce nożnej oraz hokeju. Idea polega na wyborze drużyny często remisującej i obstawianiu tego typu wyniku. W przypadku porażki lub zwycięstwa podwajamy stawkę zakładu i znów obstawiamy remis (dla meczu hokejowego przyjęło się zwiększać stawkę o 1.5 raza). Zabawę kończymy, gdy nasz zespół zremisuje – tutaj szukamy nowej drużyny i zaczynamy od nowa. Potencjalne zyski mogą okazać się dość duże, gdyż kursy na remis mieszczą się z reguły w przedziale 2.50-4.00 dla piłki nożnej oraz w okolicach 4.00 dla meczy hokeja.
Najważniejszym punktem jest prawidłowy dobór drużyny, dla której będziemy obstawiać remisy. Kryteria doboru są różne, ale w głównej mierze polegają na analizie statystyk z aktualnego sezonu i poprzednich. Nie warto obstawiać meczy pucharowych – dostępne dane co do tego typu spotkań są niewielkie i w gruncie rzeczy nic nam nie powiedzą. Bardziej korzystne jest więc obstawianie meczy ligowych. By w miarę prawidłowo dobrać drużynę, powinniśmy przeanalizować następujące statystyki:
- znaleźć ligę, w której procentowo mamy najwięcej remisów – bierzemy pod uwagę aktualny sezon oraz dwa-trzy poprzednie;
- szukamy zespołu w wybranej lidze z największym odsetkiem remisów – jak wyżej, optymalnie warto brać pod uwagę aktualny oraz dwa-trzy poprzednie;
- wybieramy moment, kiedy zaczniemy stosować progresję dla wybranej drużyny – nie ma tutaj idealnej chwili, ale zawsze możemy podeprzeć się statystykami i wybrać np. kolejkę, którą poprzedzały 2-3 mecze bez remisu, bo wiemy, że nie zdarzały się przerwy większe niż np. 6 spotkań.
Gdy już mamy ustalony zespół oraz wiemy, że od następnej kolejki zaczynamy obstawiać, to warto ustalić sobie górny poziom progresji. Pamiętajmy, że startując nawet od małej kwoty, jaką jest 2 zł, to np. po serii 8 poziomów bez remisu stracimy:
2+4+8+16+32+64+128+256= 510 zł.
A to już może być bolesne dla naszego portfela i bez względu na to, jaką kwotą dysponujemy i za ile zamierzamy grać, musimy wiedzieć (i to z góry), kiedy przestać.
Wspomnijmy również, że w powyższej metodzie pojęcie remisu możemy zastąpić wygraną. Rozumowanie jest podobne, różnica jest taka, że kursy na zwycięstwo mogą być mniejsze od 2.0. By ta metoda działała, kurs na zwycięstwo musi być większy niż 2.0 w ciągu spotkań, a to zdarza się rzadko.
Powyższy wariant jest tzw. progresją malejącą (ang. negative progression) i jest najmniej bezpieczny ze względu na duże ryzyko utraty pokaźnej kwoty przeznaczonej na zakłady.
Czy system progresji Martingale’a jest skuteczny?
Systemy progresji malejącej dają pokaźne zyski, o ile w pewnym momencie trafimy na poprawny typ. Częstym błędem początkujących graczy stosujących tę metodę jest brak progu końcowego i obstawianie za wysokie kwoty. Większość uważa, że tylko agresywna gra może przynieść dużą wygraną, co bardzo często kończy się porażką.
Z punktu widzenia matematyki, o ile mamy dobrą skuteczność typowania, progresja powinna zakończyć się sukcesem (im więcej etapów, tym lepiej). Jednakże królowa nauk ma rację bytu tylko i wyłącznie w grach losowych, a zakłady wzajemne do nich nie należą. Progresję Martingale’a polecamy tylko tym, którzy mają bardzo dużą skuteczność typowania, pokaźne środki na grę i bardzo dużo szczęścia.
Wady i zalety systemu progresji Martingale’a
Metoda progresji Martingale’a wyróżnia się wśród innych systemów dość znacznym zyskiem w przypadku udanych zakładów. Jednak niesie ze sobą ogromne ryzyko utraty całej kwoty przeznaczonej na grę, a w skrajnych przypadkach można wyjść na duży minus. Jakie są plusy i mnusy tego systemu bukmacherskiego?
Zalety systemu bukmacherskiego progresji Martingale’a:
- prawdziwa gra z bukmacherem zaczyna się w chwili, gdy analizujemy statystyki i wyciągamy własne wnioski – ten system tego wymaga;
- dobre przygotowanie oraz doza szczęścia gwarantuje duże zyski już po kilku etapach.
Wady progresji Martingale’a:
- metoda przeznaczona dla graczy potrafiących poprawnie wytypować drużynę, na którą będą stawiać;
- absolutny brak pewności co do tego, że poprawnie wybrana drużyna (według statystyk) uzyska obstawiany rezultat w zakładanym czasie – może się zdarzyć, że ciąg bez remisu będzie bardzo długi, dochodzący do kilkunastu spotkań, a nawet więcej. Straty ponoszone w tego typu przypadkach są ogromne;
- system przeznaczony dla graczy mających z góry wyznaczony moment stopu dla dalszej gry.
Podsumowując, system progresji Martinagale’a przeznaczony jest dla graczy bukmacherskich potrafiących spędzić długie godziny na analizie wielu spotkań sportowych w celu wytypowania drużyny, która z dużym prawdopodobieństwem w niedługim odcinku czasu osiągnie upragniony rezultat (czy to remis czy wygraną, zależnie od metody). Wykorzystując modyfikacje pierwotnego systemu, możemy osiągnąć duże wygrane. Niestety, jak w każdej metodzie, istnieje ryzyko strat.
System progresji Martingale’a może wciągnąć, gdyż potencjalna wygrana rośnie szybko na wyższych etapach lub przy wyższej kwocie startowej. Przy nierozsądnym podejściu może to doprowadzić do znacznego uszczuplenia portfela.
Przykład zastosowania systemu progresji Martingale’a
Przyjmijmy sytuację modelową:
- mamy ustaloną ligę, drużynę (przyjmijmy, że obstawiamy mecze Realu Madryt) oraz gramy na remis;
- rozpoczynamy od stawki 10 zł i w razie przegranej podwajamy wartość zakładu;
- dla uproszczenia obliczeń przyjmujemy na każdym kroku kurs 3.0;
- decydujemy się zakończyć grę po 3 krokach (w zależności od zasobności portfela może to być większa liczba etapów).
By w ogóle zacząć grać, musimy mieć odpowiednią kwotę, z góry obliczoną na całe 3 kroki – w tym przypadku musimy mieć 70 zł.
Etap 1: stawka zakładu 10 zł
- Real Madryt remisuje – wygrywamy 30 zł i zdrowy rozsądek podpowiada, by wrócić do punktu wyjścia i poszukać sobie nowej ligi i nowej drużyny. Kończymy grę na tym etapie z zyskiem 20 zł.
- Real Madryt kończy spotkanie z wynikiem innym niż remis – przechodzimy do drugiego etapu ze stratą 10 zł i z kwotą przeznaczoną na grę w wysokości 60 zł.
Etap 2: stawka zakładu 20 zł
- Real Madryt remisuje – podobnie jak w kroku 1, kończymy grę z łącznym zyskiem 30 zł.
- Real Madryt kończy spotkanie z wynikiem innym niż remis – przechodzimy do trzeciego etapu ze stratą 20 zł i z kwotą przeznaczoną na grę w wysokości 40 zł.
Etap 3: stawka zakładu 40 zł
- Real Madryt remisuje – podobnie jak w kroku 1, kończymy grę z łącznym zyskiem 50 zł.
- Real Madryt kończy spotkanie z wynikiem innym niż remis – całkowicie kończymy grę, gdyż cała kwota przeznaczona na zakłady wyczerpała się.
Podsumowując: im wyższy etap, tym wyższa wygrana oraz większa strata w przypadku porażki.
FAQ
W jaki sposób system progresji Martingale’a jest korzystny dla gracza?
System zapewnia duże zyski, o ile nasz zespół został wybrany poprawnie. Z drugiej strony powinniśmy się zastanowić, czy w ogóle warto grać tym sposobem – statystyki z poprzednich sezonów nie zawsze przekładają się na aktualne możliwości wybranej drużyny. Sugerując się osiągnięciami zespołu w przeszłości, możemy wpaść w pułapkę: zdarzały i zdarzają się przypadki dość długich serii bez remisów/zwycięstw drużyn (serie o długości ponad 10 kolejek), które były idealnymi kandydatami dla metody progresji.
W jakich punktach system progresji Martingale’a ma przewagę nad innymi systemami bukmacherskimi?
System progresji Martingale’a to metoda, która w przypadku wygranej (zwłaszcza przy dużej stawce) daje duże zyski. Jest bardziej ryzykowna i jednocześnie prosta w użyciu, w odróżnieniu np. od systemu Kelly’ego, który wymaga dość dużej wiedzy na temat szacowania ryzyka dla otrzymania pożądanego przez gracza wyniku (dokładniej metoda Kelly’ego polega na określeniu optymalnej kwoty zakładu i szerzej opisana została tutaj). Klasyczna progresja na remisy wymaga jedynie dobrego typu zespołu, który będzie naszym typem w określonej liczbie kolejek. Nie jest tutaj wymagana głęboka znajomość sportowa, a jedynie dobre wnioskowanie na podstawie statystyk. Gotowe zestawienia bez problemu znajdziemy w sieci.
O czym należy pamiętać, stosując system progresji Martingale’a?
Stosując tę metodę, należy pamiętać, że bez ustalonej liczby etapów, na które możemy sobie pozwolić, nie powinniśmy nawet zaczynać gry. Ustalenie i trzymanie się tego postanowienia umożliwi nam kontrolę potencjalnych strat finansowych. Brak konsekwencji może uszczuplić finanse gracza. Początkującym polecamy zacząć grę od niskich stawek i ustalić niedużą liczbę etapów.
Dla jakich graczy przeznaczony jest system progresji Martingale’a?
System progresji Martingale’a nie wymaga głębokiej wiedzy sportowej i może być z powodzeniem stosowany, o ile potrafimy określić drużynę, na którą będziemy stawiać. Dostępne szeroko statystyki z wielu sezonów wstecz dają szansę na wytypowanie takiego zespołu. Z drugiej strony, to tylko sport i wszystko się może zdarzyć, dlatego nie polecamy tego systemu osobom nie lubiącym ryzyka.
W jakich typach sportów system progresji Martingale’a ma największe zastosowanie?
Sama konstrukcja systemu narzuca poruszanie się w obrębie sportów, w których występuje duży odsetek remisów (w przypadku progresji na remis). Najczęściej progresja Martingale’a stosowana jest w przypadku piłki nożnej i hokeja. Raczej nie warto się jej stosować w dziedzinach, w których nie występują albo praktycznie nigdy nie ma remisów (koszykówka, piłka ręczna itd.). Możemy stosować zmodyfikowaną metodę na wygrane. Klasyczne podejście z podwajaniem zakładu w przypadku innego wyniku niż oczekujemy ma rację bytu tylko przy kursach wyższych niż 2.0.
