Polska Ekstraklasa: finałowe rozgrywki w świecie bukmacherskim
Finał Ekstraklasy w zakładach bukmacherskich. Jakie typy prematch i LIVE na Ekstraklasę opłaca się obstawiać u bukmacherów online?
Obok naszej rodzimej ligi trudno przejść obojętnie, dlatego w każdej kolejce przyciąga ona zarówno na stadiony, jak i przed odbiorniki telewizyjne tysiące fanów.
Nie inaczej jest w chwili obecnej, na kilka dni przed ostatecznymi rozstrzygnięciami sezonu, do których dojdzie już w najbliższy weekend. Nie dziwi zatem fakt, że starają się to wykorzystać firmy bukmacherskie, które robią wszystko, aby wypełnić każdą możliwą lukę w zakładach sportowych. Aktualnie można więc znaleźć u nich zakłady dotyczące nie tylko poszczególnych meczów, ale również całego sezonu. Coraz częściej propozycja bukmacherów obejmuje także zakłady specjalne na polską Ekstraklasę.
Typy na Ekstraklasę: kto sięgnie po majstra?
Legalni bukmacherzy posiadają w swojej ofercie liczne zakłady długoterminowe na mecze Ekstraklasy, które w przypadku tych rozgrywek obejmują klasyfikację końcową. Tego typu możliwość oferuje m.in. forBET, u którego obstawiać można m.in. to, kto zostanie mistrzem Polski. I tak w chwili obecnej najniższy kurs, bo zaledwie 1,25, przypisany został do Legii Warszawa, która jest ligowym liderem. Bukmacher uznaje, że do walki włączyć się mogą jeszcze piłkarze z Podlasia, którzy obecnie do legionistów tracą trzy punkty.
Kurs na takie rozstrzygnięcie wynosi 4,10. Główny sponsor Śląska Wrocław nie daje już praktycznie żadnych szans Lechowi Poznań (kurs 16,00), który w ostatniej kolejce przegrał przed własną publicznością 0:2 i obecnie traci do warszawskiej Legii pięć punktów. Gdyby ktoś jednak zdecydował się postawić, że to właśnie Kolejorz sięgnie po to trofeum w tym roku i tak rzeczywiście się stanie, to przy wkładzie na poziomie 100 złotych, wygrać może aż 1 408 złotych (kwota po odliczeniu 12% tzw. podatku od gier).
Tego typu zakłady znaleźć można także w firmie bukmacherskiej Superbet, która – podobnie jak forBET – najniższy kurs, bo 1,30, przypisała do zwycięstwa podopiecznych Deana Klafurica. Buk ten kurs na zwycięstwo Jagiellonii Białystok w finale Ekstraklasy ustalił na poziomie 4,00, a do wygranej poznaniaków przypisał kurs 15,00. U wspomnianego operatora zakładów sportowych postawić można również zakład na to, kto na końcu rozgrywek będzie plasował się w pierwszej trójce, przy czym zakłady na dwa wspomniane wyżej kluby są już nieaktywne. Największe szanse na takie osiągnięcie rumuńskie przedsiębiorstwo daje więc Kolejorzowi – kurs 1,10. Na zdecydowanie większe wygrane liczyć mogą grający, którzy zdecydują się postawić m.in. na Górnika Zabrze (kurs 5,00) oraz Wisłę Kraków lub Wisłę Płock (20,00).
Kto, według bukmacherów, pożegna się z ekstraklasową rywalizacją
Zawiedzeni nie będą także gracze, którzy chcieliby postawić zakład na to, które drużyny okażą się najsłabsze i spadną do niższej klasy rozgrywkowej. Takie zakłady znaleźć można m.in. w firmie bukmacherskiej Totolotek, która faworyta do degradacji widzi w zespole Sandecji Nowy Sącz – na takie rozstrzygnięcie ustalony został kurs na poziomie 1,08. Niewiele wyższy kurs, bo 1,30, buk oferuje na spadek Bruk-Betu. Ostatnim klubem, który znalazł się w zestawieniu jest Piast Gliwice, przy którym widnieje kurs 2,40.
Zakłady dotyczące spadku z Ekstraklasy oferuje także Fortuna, dla której pewniakiem w tym zestawieniu jest zespół z Nowego Sącza (kurs 1,05). Niewiele wyższe szanse na utrzymanie bukmacher daje Słoniom, na których ustalił kurs 1,30. Główny sponsor Legii Warszawa bierze pod uwagę również spadek Piastunek, przy których widnieje kurs na poziomie 2,35. Za najmniej prawdopodobny scenariusz Fortuna uznaje degradację Lechii Gdańsk, więc na takie rozstrzygnięcie przygotowała kurs wynoszący 20,00.
Ciekawie do walki o ligowy byt podchodzi z kolei firma bukmacherska STS, w której oprócz zakładów na to, kto spadnie z ligi, znaleźć można również te dotyczące która drużyna się niej utrzyma. I tak buk umieścił na wspomnianej liście zaledwie trzy kluby, których sytuacja obecnie jest najgorsza.
Najniższy kurs, bo 1,40, przypisał on do zespołu z Gliwic, który zajmuje ostatnie bezpieczne miejsce w grupie spadkowej. Znacznie wyższe kursy oficjalny partner reprezentacji Polski ustalił na dwie ekipy, które swoje mecze domowe rozgrywają w Niecieczy, a więc Bruk-Bet Termalicę (3,25) i Sandecję Nowy Sącz (6,25). Gdyby więc ktoś zdecydował się postawić 100 złotych na pozostanie w najwyższej klasie rozgrywkowej piłkarzy trenera Moskala i faktycznie do tego by doszło, to wzbogaciłby się dokładnie o 550 złotych (kwota już po odliczeniu podatku).
Bukmacherskie zakłady specjalne na Ekstraklasę
Ciekawą i rozbudowaną ofertę zakładów specjalnych, dotyczących najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce, znaleźć można u bukmachera LVbet. Postawić więc tutaj można zakład na to, kto zostanie trenerem Legii Warszawa w sezonie 2018/2019 – zdecydowanym faworytem jest tutaj Temur Kecbaia, który przymierzany był już do tej roli jeszcze przed zatrudnieniem Romeo Jozaka. Kurs na objęcie posady w stolicy Polski właśnie przez Gruzina wynosi obecnie 1,70. Na drugim miejscu w tym zestawieniu znalazł się Eduard Iordanescu (kurs 2,40), który początkiem kwietnia zrezygnował z pracy w Astrze Giurgiu.
Szanse na pozostanie na stanowisku Deana Klafurica, czyli obecnego trenera warszawiaków główny sponsor Wisły Kraków wycenia na 9,00. Co ciekawe, niższy kurs, bo 7,00, obowiązuje nawet na selekcjonera reprezentacji Polski, czyli Adama Nawałkę. Za najmniej prawdopodobny scenariusz LVbet uznaje przejęcie aktualnego mistrza Polski przez Arsene’a Wengera – przy tej opcji widnieje kurs na poziomie 251,00.
